Moja przygoda z Linuksem zaczęła się, jak u wielu osób, od skakania po dystrybucjach: Ubuntu, Fedora, Arch… Ale ostatecznie zatrzymałem się na Debianie. I zostałem. Dlaczego? Bo Debian daje mi to, czego naprawdę potrzebuję: stabilność, kontrolę i system, który nie przeszkadza, tylko działa.
Czym właściwie jest Debian?
Debian to jedna z najstarszych i najbardziej szanowanych dystrybucji GNU/Linux. Stanowi bazę dla wielu innych systemów — w tym popularnego Ubuntu. Ale w przeciwieństwie do swoich "dzieci", Debian stawia na:
Stabilność
Wolność oprogramowania
Minimalizm zamiast wodotrysków
Nie próbuje być „user-friendly” w klasycznym sensie. Nie prowadzi za rękę. I właśnie dlatego go cenię.
Dlaczego używam Debiana na co dzień
Stabilność, która po prostu działa
Debian w wersji Stable to system, który po zainstalowaniu i skonfigurowaniu działa miesiącami bez żadnych niespodzianek. Nie muszę się martwić, że po aktualizacji coś przestanie działać. A gdy eksperymentuję z blockchainem lub nowymi narzędziami programistycznymi — to bezcenne.CLI zamiast GUI - wolność wyboru
Debian nie zakłada, że chcesz środowiska graficznego. Podczas instalacji możesz wybrać system w wersji "nagiej" — tylko terminal i podstawowe narzędzia. I to mi odpowiada.Bezpieczeństwo i transparentność
Debian ma aktywny zespół bezpieczeństwa i restrykcyjne zasady pakietowania. Wszystko pochodzi z podpisanych repozytoriów. Zero przypadkowego syfu. A jeśli chcesz — możesz sam przejrzeć kod źródłowy lub zbudować paczkę od zera.
Debian nie jest modny. Nie ma błyszczącego interfejsu ani świeżych nowinek co tydzień. Ale jeśli zależy Ci na prostocie, niezawodności i prawdziwej nauce — to idealny system.
Dla mnie Debian to nie tylko system operacyjny. To filozofia: prostota, kontrola, niezawodność.
Top comments (0)